2014.06.15 – Uroczyste obchody rocznic zbrodni hitlerowskich

Opublikowano: wtorek, 17 czerwca 2014; Kategoria Inne

15.06.2014r. odbyły się uroczyste obchody 71. rocznicy zbrodni dokonanej przez hitlerowców na więźniach z łomżyńskiego więzienia i inteligencji łomżyńskiej oraz 72. rocznicy mordu na starcach z przytułku w Pieńkach Borowych w Miejscu Pamięci Narodowej w Jeziorku. Najważniejszą część obchodów stanowiła msza święta w intencji Ofiar sprawowana przez proboszcza parafii Piątnica – ks. kanonika Szczepana Dobeckiego. Ksiądz proboszcz w homilii nawiązał do postaci papieża świętego Jana Pawła II i jego książki pt. „Pamięć i tożsamość”, odwołując się do nauki głoszonej przez niego całym życiem, u podstaw której zawsze było dobro ukierunkowane przez Boga na człowieka, dar ofiarowany każdemu bez wyjątku. Zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo prawa tworzonego przez człowieka, prawa ustanowionego z pominięciem prawa naturalnego. Z mocą podkreślił, że takie właśnie prawo niejednokrotnie prowadzi do eksterminacji drugiego człowieka, wypaczając definicję człowieczeństwa. Człowiek zakłamany, nieuczciwy, pyszny, prędzej czy później, dojdzie na manowce własnego człowieczeństwa. Człowiek, któremu Bóg dał wolną wolę, może określić się po stronie dobra lub zła. Może powiedzieć, że jego opcja jest najważniejsza i nie podjąć dialogu. Jednak musi się liczyć z tym, że on sam, w pewnym momencie swego życia, stanie nad takim dołem w wniwecz obróci się to, co sam stworzył, jako ułudę własnej koncepcji szczęścia, pozbawionej Boga. W mocy człowieka jest również podejmowanie dialogu ponad podziałami i budowanie porozumienia międzyludzkiego, co w efekcie posłuży konstytuowaniu pięknej społeczności i godnemu życiu. Bezpośrednio po Eucharystii przywołano wspomnienie trzech masowych egzekucji dokonanych na tej leśnej polanie (w oparciu o książkę autorstwa Jerzego Smurzyńskiego pt. „Jeziorko. Historia leśnej polany”), a następnie chór „Szkolne Słowiki” pod batutą P. Beaty Sejnowskiej-Runo zaprezentował krótki program artystyczny. Do zgromadzonych na uroczystości dotarło przesłanie, że „przy całej mojej słabości Pan udzieli mi każdej łaski potrzebnej, aby sprostać wedle Jego Woli wszelkim zadaniom, doświadczeniom i cierpieniom, jakich zechce zażądać od swego sługi w ciągu życia.” (Jan Paweł II, dopisek do testamentu z 24 II – 1 III 1980 roku). Przesłanie to ma charakter uniwersalny i wypowiedziane z wiarą odnosi się do życia każdego człowieka pokładającego ufność w Jezusa Chrystusa. On sam przecież przez ofiarę krzyża wyjednał nam zbawienie. Słowo klucz – „ofiara” połączyło tragiczne wydarzenia z 1942 i 1943 roku, które miały miejsce na leśnej polanie jeziorkowskiego lasu z pełnym cierpienia i poświęceń życiem naszego papieża Polaka, jednocześnie wpisując jedno i drugie w dzieło zbawcze Jezusa. Szczególnie przejmującym momentem montażu słowno – muzycznego była recytacja w wykonaniu najmłodszych dzieciaków – uczennic kl. I Szkoły Podstawowej w Jeziorku oraz piosenka dla mamy zaśpiewana przez Kacpra – sześciolatka z Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Piątnicy, bo właśnie w tym miejscu, na tej leśnej polanie, został rozstrzelany w 1943 roku jego rówieśnik – Andrzej Janusz Tyszka. W egzekucji z 15 VII 1943 r. zginęło 11 dzieci, w tym dwoje w okresie prenatalnym. Tego dnia Niemcy zamordowali oprócz małego Andrzejka, między innymi także jego 9-letniego brata – Jerzego Zbigniewa, ich rodziców – Tadeusza i Henrykę Tyszków oraz ich dziadków – Józefa i Antoninę Hryniewieckich. Zarówno rodzice Andrzejka, jak i jego dziadkowie byli łomżyńskimi nauczycielami. Kacper zaśpiewał dla nich wszystkich, ze specjalną dedykacją dla każdej mamy, która straciła życie na tej polanie w imieniu każdego dziecka, któremu tutaj odebrano życie.

W tej niezwykle wzruszającej uroczystości wzięli udział przedstawiciele „Rodziny Jeziorkowskiej” – nieformalnej organizacji skupiającej członków rodzin Ofiar, m. in. więźniów politycznych rozstrzelanych w nocy z 29 na 30 czerwca 1943 roku. Uczestniczyła w nich także licznie zgromadzona społeczność lokalna, dzieci, młodzież oraz zaproszeni goście.