Homilia kard. Gerharda Müllera na 100-lecie budowy kościoła parafialnego
Homilia kard. Gerharda Müllera,
Prefekta Kongregacji Nauki Wiary
Wygłoszona podczas Mszy Świętej z racji jubileuszu
100-lecia budowy kościoła parafialnego w Piątnicy, 3 sierpnia 2014r.
Najdostojniejszy Księże Biskupie Januszu, Pasterzu Kościoła Łomżyńskiego,
Najdostojniejsi Księża Biskupi,
Szanowni Przedstawiciele Władz,
Czcigodni Kapłani i Osoby Konsekrowane,
Drodzy Alumni,
Szanowni Mieszkańcy Parafii Piątnica,
Drodzy Bracia i Siostry !
Jeden wiek w porównaniu z całymi dziejami świata jest niewielkim odcinkiem czasu. Jednak sto lat to przestrzeń, która zagospodarowana jest zawsze bogactwem ludzkich losów, ich życiorysów, kształtowania ich człowieczeństwa. W ten bogaty charyzmat czasu wkomponowana została również parafia pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Piątnicy, która obchodzi 100-lecie budowy kościoła parafialnego. Dziś także gromadzimy się na tej piątnickiej Górze Tabor, aby przemieniać nasze życie. Tu ludzie przychodzą od setek lat aby doświadczyć bliskości Boga, a od stu lat przemiana serc dokonuje się w murach tej świątyni. To właśnie wspólnota parafialna zjednoczona jest wokół kościoła, który jest widocznym znakiem wiary tej wspólnoty. Od stu lat mury tej świątyni gromadzą wiernych, dających świadectwo przynależności do Kościoła Chrystusowego. Zbudowana sto lat temu wysiłkiem ówczesnego pokolenia świątynia, później zniszczona i odbudowana, jest znakiem szczególnej obecności Boga. To On wybrał sobie Piątnicką Górę Przemienienia, aby ubogacić nasze życie, aby ukazywać swoją chwałę, którą najpełniej objawił nam Jezus Chrystus. Wszyscy wierni są więc odpowiedzialni za Kościół, wokół którego tworzymy wspólnotę chrześcijan.
Na moim obrazku kardynalskim znajduje się obraz Rafaela Santiego „Przemienienie Pańskie”, ten sam, którego kopię umieszczono w ołtarzu głównym waszej świątyni. Jezus w bieli, z uniesionymi rękoma, ukazany jest na tle białego obłoku, w którym się unosi. W podobny sposób ukazani są prorocy Mojżesz i Eliasz. Poniżej Apostołowie: Jakub, Piotr i Jan, leżą na ziemi, zasłaniając sobie oczy przed blaskiem, jaki bije od Jezusa. Według tradycji symbolizują oni trzy cnoty główne: wiarę, nadzieję i miłość, co dodatkowo ukazał artysta w kolorze ich płaszczy – Jakub w zieleni, czyli nadzieja, Piotr w niebieskiej tunice jako znak wiary i Jan, który w całości ubrany jest w czerwony płaszcz symbolizujący miłość. To miłość jest źródłem wszelkich cnót. Ona jest istotą Boga. „Bóg jest cały tylko miłością, miłością najczystszą, nieskończoną i wieczną. Nie żyje we wspaniałej samotności, ale jest raczej niewyczerpanym źródłem życia, które nieprzerwanie daje się i przekazuje”. Miłość Boga jest skierowana do każdego człowieka. To Bóg powołał każdego z nas do istnienia. A gdy człowiek przez grzech oddalił się od Niego, Bóg nie zapomniał o człowieku. Ojciec Święty Franciszek powtarza nam z mocą , że „Bóg nigdy nie zmęczy się, aby nam przebaczać”. Tak, wielkie jest Jego miłosierdzie. Nasz Bóg, to „Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność”.
Ten sam Bóg pozostał z nami w sakramentalnych znakach, które najczęściej sprawowane są właśnie w świątyni. Dzięki łasce Bożej wpisane one zostały w nasze jednostkowe biografie. Bóg uczynił nas swymi dziećmi w Sakramencie Chrztu Świętego, gdy zostały wypowiedziane nad nami Imiona osób Trójcy Świętej: Ojca i Syna i Ducha Świętego. Większość z nas została ochrzczona w tym kościele. A później w kolejnych sakramentalnych znakach odczuwaliśmy obecność Boga, „Który jest, Który był i Który przychodzi”. Najpełniej doświadczamy tego w świątyni, gdzie jest On obecny w Najświętszym Sakramencie. Ileż to razy Pan pochylał się nad nami? Ileż razy podnosił nas z grzechu, a później karmił nas swym Ciałem i Krwią? Jak bardzo trzeba nam dziś za to wszystko uwielbiać Boga!
W zamyśle Trójcy Świętej kryje się początek Kościoła. To Bóg Ojciec chciał, by wierzący w Chrystusa byli zgromadzeni w Kościele świętym. To dzieło zapoczątkował na ziemi Jezus Chrystus, a ukazał je Duch Święty. „Duch mieszka w Kościele, a także w sercach wiernych jak w świątyni”. Wśród trzech Apostołów, którzy zostali zaproszeni przez Chrystusa na Górę Tabor, był Piotr, Rybak z Galilei, który stał się później Głową Kościoła. Podobnie, jak Piotr, tak i kolejni jego następcy przewodzą wspólnocie wierzących na drogach wiary. Kolejnym papieżom powierzana jest troska o Kościół. Następca świętego Piotra ma „umacniać braci w wierze”. Stąd też wszyscy wierzący wsłuchują się w głos Piotra, w głos Kościoła Rzymskiego, „który pierwsze miejsce zajmuje w związku miłości; który posiada prawo Chrystusa i nosi imię Ojcowskie”/św. Ignacy Antiocheński/.
Prawie tysiąc pięćdziesiąt lat temu Polska została włączona w wielkie dziedzictwo Kościoła Powszechnego. Od ponad sześciuset lat tu w Piątnicy dokonuje się przemiana serc w parafii, a od stu lat w murach tej świątyni. Dziś chcemy wyrazić wdzięczność wszystkim tym, którzy od pokoleń byli związani z kościołem, z tą ziemią, poprzez ich wiarę, ich trud, ich troskę o swoją świątynię i Kościół Chrystusowy.
Bracia i Siostry! To na polskiej ziemi wołał Papież – Polak: „Kościół przyniósł Polsce Chrystusa – to znaczy klucz do rozumienia tej wielkiej i podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek. Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa”. Stąd też trzeba nam dziś dziękować Bogu za to, że swój odwieczny zamysł miłości realizuje w Kościele i poprzez Kościół. Ukochajcie więc Kościół, który jest naszą Matką! Z miłością służcie mu i brońcie go! Przeciwstawcie się wszelkim propozycjom szukania Chrystusa i jednoczesnego odrzucania Kościoła! Wsłuchajcie się w głos Papieża i Biskupów, przewodzących Kościołowi z woli samego Chrystusa. Oni są gwarancją naszego trwania w jedności Kościoła!
Jezus Chrystus, przemieniając się wobec uczniów, zmienił ich życie. Tak samo przemienia i nasze. Niech ta świątynia, w której obchodzimy dziś setną rocznicę jej budowy, będzie także dla przyszłych pokoleń znakiem wiary, nadziei i miłości, oraz przynależności nas wszystkich do Boga. Amen